Daisy Resort

Daisy Resort choć nie leży przy plaży to z pewnością jest najlepszą miejscówką w okolicy. Pięknie zrobiony ośrodek z dużym basenem. Domki odseparowane od siebie więc praktycznie nie ma ryzyka, że sąsiedzi będą nam przeszkadzać. Domki duuuuuuże, wygodne, zadbane i czyste. Śniadania pyszne i co ważne (jeśli lubicie pospać) trwają do 10.30. Brzmi dobrze, prawda? Ale to nie wszysko. Muszę powtórzyć to co już wielu napisało, a mianowicie, że największą zaletą Daisy jest personel: miły, dbający i przyjazny. Bez kitu, oboje z Żoną czuliśmy cały czas że jesteśmy specjalnymi gośćmi - podobnie jak kilkadziesiąt innych mieszkańców ośrodka, którzy tam byli w tym samym czasie co my :) Trzeba tam być by zrozumieć o czym mówię. Krótko mówiąc, jakby na Tripadvisorze była opcja 10 punktów to Daisy dostałby ode mnie pełne 10/10 :) W pełni zaslużenie. I jeszcze kilka porad. Od 17 do 18 jest happy hour (2 za 1). Idźcie!!! Barman jest mistrzem - jako wielbiciel cuba libre muszę powiedzieć, że w Daisy dostałem jeden z najlepszych cube libre w życiu (btw drinki są odpowiednio mocne i taniocha bo po ok. 20 pln). Po drugie, jeśli Wasz budżet to wytrzyma to bierzcie domek na samej górze z prywatnym basenem. Ja wziąłem (przyznaję, trochę przez przypadek) i byłem mega-zadowolony. To najlepsza miejscówka na romantyczny zachód słońca przy / w basenie !!!! Po trzecie, na śniadanie daja bardzo dobre miejscowe zupy. Spróbujcie chociaż raz, koniecznie z dużą ilością chilli jeśli lubicie na ostro :) Po czwarte, jak byliśmy w Daisy to transfer z i na lotnisko był w cenie. Dopytajcie przy rezerwacji. I po piąte w ciągu dnia transfer busem na pobliską plażę jest darmowy. Po prostu powiedzcie na recepcji, że chcecie jechać. Ok, czy Daisy ma wady? Kilka małych ma. Na przykład jak byliśmy (luty 2016) na samym dole trwała budowa. Nie była szczególnie głośna ani uciążliwa ale wrażliwi niech się dopytają.