The Palms Turks and Caicos

W hotelu spędziliśmy sześć dni. Wybraliśmy opcję ze śniadaniem natomiast resztę jedzenia kupowaliśmy na terenie hotelu w restauracjach i barach. Sam hotel położony jest rewelacyjnie na samej pięknej plaży Grace bay. Jedzenie w hotelu było bardzo dobre natomiast ceny są absolutnie zbyt wysokie. Przykładowo piwo na plaży kosztuje 9 $. Drink w restauracji 17-22 USD. Mała pizza 16 $. Za kolację dla dwóch osób w restauracji o o nazwie 72 Av zapłaciliśmy 150 $ wraz z napiwkiem. Wraz z napiwkiem obowiązkowym czyli doliczone odgórnie 15% + dodaliśmy jeszcze od siebie 15 USD To jest coś czego my Europejczycy nie Akceptujemy. Rozumiem ,że możemy zapłacić sami napiwek o wysokości to my decydujemy ale nie że narzuca nam się 15% czy ci się podoba i czy smakuje a do tego jeszcze kolejna pozycje na rachunku drugi tip....... Kolejną rzeczą która mi się nie podobała To ceny za taksówkę. Za drogę w NY z Manhattanu na JFK płaciliśmy 62 $ przy 30 km a na tutaj na Turks & Caicos za przejazd 5- 7 km płacisz 25-28 USD !! Jechaliśmy d portu i dwa razy na lotnisko . Uważam, że jest to ewidentnie naciąganie klientów. Obsługa hotelu nam się tez nie podobała co potwierdzają również inne wcześniejsze opinie . Mało kto się uśmiechał, mało kto był grzeczny i sympatyczny. Panowie z obsługi basenu i płazy oczekują napiwek za byle co, nawet za to , ze położą ręcznik na leżaku !!! Dla kogoś kto lubi sobie zrobić kawe to w pokoju znajduje się ekspres do kawy wraz z kapsułkami Nespresso. Są tez sztućce, lodówka i kuchenka mikrofalowa. Ogólnie hotel jest świetny, łóżka jedynie zbyt miękkie ale polecam . Dużym udogodnieniem było również to że na plaży by water mowa wodą mineralną w butelkach w schłodzonej lodówce.