Blinkbonnie Inn

Przed wybraniem BlinkBonnie szukalismy pokoju w hotelach i pensjonatach na tej uliczce (a jest to uliczka pelna hoteli,pokojow itp) i tylko ten gesthouse byl w normalnej cenie (3500Rs) o super standardzie.Brak klimy rewanzuje wiatrak na suficie, oraz sliczny widok z balkonu na cale Kandy!Podrozowalismy w dzieckiem wiec zalezalo nam na czystym i przyjaznym dla maluch miejscu-BlinkBonnie,jako jedyny w ciagu naszego 14dniowego pobytu na Sri Lance(w tej cenie), ma logicznie rozplanowana lazienke, tj. prysznic nie znajduje sie bezposrednio nad WC.Do tego moskitiery oraz dostawione lozko dla dziecka. Jesli rezerwujecie pokoj przez internet, koniecznie zaznaczcie ze chcecie z widokiem na miasto/doline. Nasi znajomi mieli pokoj z oknem z drgiej strony i ciezko bylo spac gdyz od 5 rano personel biegal po schodach i gadal dosc glosno.Co prawda, ruch uliczny na calej Sri Lance zaczyna sie od 5 i klaksony sa jak powitanie dnia,wiec oglosy miasta sa niesione z wiatrem do kazdego okna;) Nawet jesli nie zatrzymujesz sie w tym gesthousie to polecam restauracje tam.znajduje sie ona na balkonie skad widac cale Kandy(w nocy kiepsko oswietlone, ale np. sniadanie tam pozwala na rozplanowanie zwiedzania miasta). Jedzenie jest bardzo dobre, jest go duzo i w przystepnej cenie.Polecam tez swiezo wyciskane soki. Obsluga swietna! Wlasciciel, Pan Stephen, swietnie mowi po angielsku i chyba jako jedyny na calej Sri Lance nie probuje Cie naciagnac;) U niego dowiedziec sie mozesz co, jak i gdzie. Doradzi o ktorej gdzie sie wybrac, co zrobic by zaoszczedzic a zobaczyc wiecej, ile wytargowac za tuktuka i gdzie kupic pamiatki. Sam rowniez prowadzi wyjazdu do np.Pinnawala - nie korzystalam, ale ceny mozna porownac na miejscu. Naprawde polecam!