Patra

Wybraliśmy się do Pensjonatu na jeden nocleg przy okazji weekendu w Warszawie. Z zewnątrz to bym 5 gr za niego nie dała, jednak zostałam bardzo mile zaskoczona. Pensjonat jest ogrodzony i składa się z dwóch budynków. Żeby się do niego dostać trzeba użyć domofonu ale jako gość posługujemy się już kartą elektroniczną obsługującą bramkę wejściową oraz dodatkowo drzwi wejściowe do budynków. Dzięki temu można poczuć się bardziej bezpiecznie. Pensjonat posiada recepcję i dobrze wyposażony aneks kuchenny. Pokoje są malutkie, z podstawowym wyposażeniem jak szafa, garderoba, biureczko,TV i łazienka. W pokoju dostajemy wodę oraz kosmetyki do mycia. Łazienka była dla mnie zaskoczeniem, bo jak na pensjonat była naprawdę ładna. Pokoje w zasadzie są albo w miarę nowe albo odnowione, ponieważ nie nosiły zbyt nachalnych śladów użytkowania. Czyściutko, pościel i ręczniki pachnące świeżością. Do tego dobrze śmigające WI FI. Śniadania bardzo dobre. Właściciele wzięli sobie do serca opinie gości (co bardzo dobrze o nich moim zdaniem świadczy) i rozszerzyli menu o ciepłe produkty tj. jajecznicę, paróweczki oraz frankfurterki. Wszystko bardzo dobre, duży wybór naprawdę super. No może jedyna wada to położenie sali śniadaniowej... żeby dojść na śniadanie trzeba się ubrać i przejść dookoła, co zimą nie jest przyjemne. Ale to jeden mały mankamencik. Obsługa młoda, bardzo miła. A to wszystko w przystępnej jak na Warszawę cenie. Polecam szczerze, jeśli planujecie pobyt w okolicy Ursynowa.