Hotel Graziana a Riccione

W Hotelu Graziana spędziliśmy z mężem wakacje od 17 do 28 lipca 2017 r. Hotel znajduje się w spokojnej części Riccione, ale jednocześnie, na około są bary, restauracje, sklepy spożywcze. Korzystaliśmy z plaży nr 120, 3 min na piechotę od hotelu. Wybraliśmy formułę all inclusive obejmującą trzy posiłki, napoje do posiłków i serwis plażowy. Hotel skromny, ale bardzo, bardzo czysty. Pokoje wyposażone w sposób funkcjonalny i wygodne. Codziennie sprzątane, z niezawodną klimatyzacją w cenie. W pokoju ręczniki, zestaw kosmetyków, suszarka. Gorąco polecam hotel ze względu na niesamowitą, rodzinną, typowo włoską atmosferę, przepyszne jedzenie i bardzo dobre położenie. Nie byliśmy w stanie zjeść wszystkich porcji posiłków, bogaty wybór ciast na śniadanie, do tego wędliny, jogurty, etc. Po dwa gorące dania na lunch i kolację (do wyboru z ośmiu, ale można też poprosić o inne danie spoza proponowanego menu), do tego owoce, lody lub ciasta jako deser. Kuchnia włoska bardzo dobra, dużo ryb i owoców morza. Przez cały nasz pobyt powtórzyła się tylko lasagne (pyszna!), wszystkie pozostałe posiłki na obiad i kolację były inne! (przez 11 dni!). Na miejscu bar, gdzie za bardzo korzystne ceny można wypić piwo, drinka lub np. spróbować limoncello domowej roboty z Puglii (super mocne, ale dobre!). W hotelu byli goście z min. Włoch, Francji, Rosji, Polski, też z małymi dziećmi. Obsługa pomagała przy przygotowaniu dań dla dzieci, przy podgrzewaniu mleka i wody do picia, etc. Byliśmy bardzo zadowoleni. Prowadzący hotel Salvatore był super uprzejmy, cierpliwy i życzliwy. Udzielał rad i bardzo szybko reagował np. jak potrzebowaliśmy samochodu z parkingu.