Thermal Hotel Harkany

Byliśmy tutaj 5 dni, jako pierwszy przystanek naszej wędrówki po Węgrzech. Hotel jest po częściowej odnowie, bardzo ładnie położony w przestronnym parku, w zacisznym miejscu. Nie warto przebywać w pokojach, które reprezentują standardowe wyposażenie i umeblowanie, warto zabrać ze sobą płyny do mycia, bo niekoniecznie je dostaniecie w tym 4 gwiazdkowym obiekcie. Za to infrastruktura wokół hotelu oferuje wiele atrakcji do udanego wypoczynku i rekreacji. Ładny i duży, kryty basen, basen na świeżym powietrzu z dużą ilością leżaków, boiska do tenisa i uprawiania innych sportów, park z alejkami i fontanną, ciekawie zaprojektowany ogródek - atrium oraz strefę SPA z wieloma bezpłatnymi saunami, zaprojektowanymi w formie wioski, z domkami z bali. W strefie SPA warto wykupić wstęp na baseny termalne (wewnętrzny i zewnętrzny), tak popularne w tym regionie. Hotel jest nastawiony na obsługę dużej ilości gości, stąd duża stołówka,w której czasami coś szybko znika, ale jest systematycznie uzupełniane. Jedzenie tutaj jest dość tłuste, ale każdy może znaleźć coś dla siebie- wbrew wcześniejszym opiniom,na obiadokolację bylo 5-6 rodzajów mięs. Podczas naszego pobytu był bardzo rozmaity wybór dań. Obsługa starała się być pomocna, pomimo trudności językowych (kilka osób porozumiewa się po angielsku, większość na migi), nie było problemu z wyjaśnieniem trudnych sytuacji. Atmosfera w hotelu sprzyja wypoczynkowi, Węgrzy są raczej powściągliwi w wyrażaniu emocji więc jest tu spokojnie, nikt nie walczy o miejsce przy basenie i nie krzyczy rozmawiając przez telefon, pomimo pełnego obłożenia hotelu nie było nigdzie tłoku. Polecam, jako miejsce kulturalnego wypoczynku, na kilka dni. Warto zwiedzić pobliskie miasto Pecs - klimatyczne, z pięknymi zabytkami i turystyczną atmosferą. W samych Harkanach nie ma wielu atrakcji, oprócz termalnego parku wodnego - tutejsze wody bardzo sprzyjają odnowie biologicznej.