Yiorgos Hotel

Bardzo przyjazny i uśmiechnięty hotel, rewelacyjnie położony: mniej niż 100 metrów od morza i mariny, ok. 10 minut spacerkiem od centrum miasta, przy dość spokojnej uliczce. Prowadzony przez grecką rodzinę, co stanowi o jego uroku, można porozumieć się swobodnie po angielsku. Trzy piętra (im wyżej, tym lepszy widok), winda, pokoje dość przestronne, spore łazienki. Choć umeblowanie nie jest pierwszej nowości, to cały hotel jest bardzo czysty, pokoje są sprzątane każdego dnia. Indywidualnie sterowana klimatyzacja (w cenie), bardzo wygodne materace (choć łóżka są wyłącznie pojedyncze), czyściutka pościel i ręczniki, mała (ale sprawna) lodówka, elektryczny czajnik, filiżanki, w niektórych pokojach telewizor. Łazienka całkiem spora, mały brodzik z zasłonką, choć za krótką, by nie zatapiać podłogi przy kąpieli, czysta, ale swoje lata już ma. W pobliżu dwa duże markety (tańszy jest ten w głębi ulicy, dalej od plaży, nie w hotelu), a także świetna grecka taverna Hirodion. Polecam świetne śniadanka w formie bufetu, podawane w sali jadalnej na antresoli, jest wszystko, co trzeba, żeby fajnie rozpocząć dzień. W holu na parterze bar, duży telewizor, stoliki z krzesłami stoją też na tarasie przy wejściu do hotelu. Cena w stosunku do położenia hotelu po prostu nie do pobicia! Przejazd taksówką z lotniska do hotelu to 35 euro (cena jest stała). Wifi jest we wszystkich pomieszczeniach i pokojach, bezpłatne, jakość połączenia jest doskonała. Gorąco polecam!