Zante Blue Beach (ex Turtle Beach)

POŁOŻENIE:Tuż przy plaży, oddzielone wąską uliczką, przy niej sklepy, knajpki, wypożyczalnie samochodów, sprzętu wodnego etc... PLAŻA: z hotelu przysłowiowe" trzy kroki " ,wąska, ale za to pomost głęboko wysunięty w morze , widoki super HOTEL: to kompleks dwóch budynków, pokoje ok ( jak na standardy greckie) WYŻYWIENIE:ok, mnóstwo oliwek :)stołówka kameralna, nigdy nie brakowało stolików, snack bar- to niestety sucha kanapka ANIMACJE: Polka animatorka - bardzo miła Pani Klaudia - rano aqua aerobik, wieczorem disco dla dzieci, raz w tygodniu wieczór greckiej muzyki na żywo dla dorosłych.Po skończonym turnusie Pani Klaudia obdarowała dzieci pluszakami BASEN: dwa baseny - jeden z widokiem na morze, drugi pośrodku budynków. Nigdy nie brakowało leżaków. OBSŁUGA : miła, mówią dużo po polsku WYCIECZKA FAKULTATYWNA DUŻY MINUS:dla Rainbow, wycieczka nad zatokę Wraku podobno luksusowym statkiem. Owszem statek był luksusowy przy zachowaniu ilości pasażerów do jakich był przystosowany tymczasem pasażerów było o 1/3 więcej, siedzieliśmy ściśnięci jak uchodźcy, niektórzy siedzieli zamiast na kanapach na jakiś dodatkowych starych plastikowych krzesłach.Myślę, że nawet kamizelek ratunkowych nie starczyłoby dla wszystkich. To było skandaliczne i nieopracowane ze strony Rainbow- żałuję, że nic z tym nie zrobiłam.A wycieczka nie była tania. Hotel i miejsce spokojne - wróciłabym chętnie po latach w to miejsce.