Eco Beach and Magic Garden

Na wstępie muszę to zaznaczyć, że Leo i jego żona robią świetną robotę !!! Obiekt może nie wygląda imponująco, ale ... właśnie to "ale" jest najważniejsze. Położony tuż przy prywatnej plaży, gdzie każdy znajdzie dla siebie parasol i wygodne leżaki oraz czystą wodę na wyciągnięcie ręki. Na plaże prowadzi droga z pięknymi drzewami, które dają kojący cień i niepowtarzalny nastrój. W tym miejscu spożywać możesz także śniadania, które są przygotowane z lokalnych produktów z dodatkiem świeżych ziół i innych dodatków. Warto zaznaczyć, że zioła są prosto z zielnika, a dodatki to poezja smaków i aromatów. Mistrzyni kuchni (jak się później okazało) przyrządza wyśmienite potrawy. Miałem okazję sprawdzić również (prawie) całe menu, które oferuje to niezwykłe miejsce i nie zawiodłem się. Na marginesie dodam, że oferta alkoholi (dla 18+ ;) ) jest również udana. Warto dodać, że przed głównym posiłkiem gospodarze serwują proste, acz wyszukane startery oparte o humusy i sosy z oryginalnym pieczywem. Raj, po prostu raj! Cisza i spokój, daleko od tych kompleksów typu 260 parasoli na plaży i zajmowanie ich ręcznikiem o 6:00 rano (brrrrrr.....). Warto przyjechać dla atmosfery, rozmów z gospodarzami, opowieściami o życiu, historii wyspy, o ciekawych miejscach, które należy odwiedzić na wyspie. Warto wspomnieć, że Ci którzy pływają (wind&kite) mają blisko do Praso i to też jest argument za tym, żeby zatrzymać się w Eco, a poszaleć w Praso. Warto przemyśleć i taką możliwość ! Na całość tego sielankowego miejsca składają się detale (porcelana, fantastyczne miseczki, misterne dekoracje potraw, drinków), co robi wrażenie. Kochani Gospodarze ! Nie poddawajcie się i idźcie wybraną przez siebie drogą ! Warto na niej być ! Serdecznie pozdrawiam Krzysztof p.s. Monika również dołącza się do pozdrowień !!! :D