White Hart

Hotel znajduje się ok. 3 min. pieszo od ścisłego centrum rozrywkowego (i historycznego) Tbilisi, dosłownie na przeciwko historycznych łaźni. Z właścicielem można dogadać się wyłącznie po rosyjsku ale od niedawna zatrudnia miłą młodą panią, która przebywa na terenie obiektu w godzinach dopołudniowych i która w miarę ogarnia angielski. Jest jednocześnie bardzo pomocna, udało nam się od niej uzyskać wszelkie informacje, które potrzebowaliśmy odnośnie miasta (uzupełnienie po wizycie w informacji turystycznej), sama również wychodziła z inicjatywą pomocy. Pomogła nam m.in. zarezerwować nocleg w innym mieście, czy przetłumczyć informacje z biletu kolejowego. Nie było problemu żeby wcześniej zająć pokój - pomimo informacji, że zakwaterowanie jest od godziny 14, bez problemu weszliśmy do pokoju przed 12. Bez żadnych trudności można było też zostawić bagaże na kilka godzin po wymeldowaniu z hotelu. Sam pokój przyzwoity. Łóżko wygodne, sprawna klimatyzacja, szafa z kilkoma wieszakami. Łazienka w miarę czysta. Wymogów pedanta raczej by nie spełniła ale nie było źle. Mydło i ręczniki były do dyspozycji. Minusem było samo położenie pokoju - na parterze, wejście z podwórka i dość mało intymnie - nie było rolet tylko składane zasłony (nie wiem właściwie jak to się nazywa, widać na zdjęciu), które w 100% nie zakrywały wszystkiego i jakby ktoś chciał popodglądać to nie miałby z tym większego problemu. Ogólnie kwatera warta polecenia głównie ze względu na stosunek jakość-cena i bliskość centrum.