Name: Vila Verde Resort
Address: Achada S.Antonio, Santa Maria, Santa Maria, Santa Maria, 4111, Republika Zielonego Przylądka
Rating: 8

Winda

Ogólne

W resorcie

Vila Verde Resort

Santa Maria

Rabil Airport

Amilcar Cabral International Airport

To był spontaniczny wyjazd ale najlepszy w życiu. Vila Verde to ogromny kompleks położony na pustynnej wyspie Sal, w którym są apartamenty wynajmowane przez Itakę czy Tui ale także prywatne mieszkania Niemców czy Francuzów. Na jego terenie znajduje się kilka restauracji oraz klubów, jest bank i sklep ale także lodziarnia i piekarnio-pizzeria. Kompleks ma też podpisaną umowę z knajpą Bo Beach Club na plaży Ponta Preta. Vila Verde położone jest jakieś 20 minut jazdy autobusem od lotniska i 25 minut na piechotę od miasteczka Santa Maria. Ośrodek ma bezpłatne połączenia autobusowe z Santa Maria, plażą Ponta Preta.
Do Vila Verde trafiłam poza sezonem z Itaki, na recepcji nie znalazłam osób słabo mówiących po angielsku, wszyscy z obsługi, no, może prócz nielicznych wyjątków, naprawdę świetnie mówią po angielsku. Co więcej, obsługa bardzo pomocna, uśmiechnięta. Jako singiel otrzymałam dwuosobowy apartament z łazienką, aneksem kuchennym oraz ogromnym tarasem w budynku Artiplex. Trzeba pamiętać, że w ośrodku znajdują się budynki nazwane jak rośliny, np. Cactus. Przy Artipolexie były dwa baseny a także ścieżka do kolejnego budynku, także z basenem i knajpką. Baseny codzienne czyszczone, utrzymywane. Woda zimna ale przy temperaturze 27 stopni to wręcz idealne warunki do pływania. Baseny na terenie ośrodka bardzo różne ale też i takie z głębokością ponad 2 metry. Oczywiście animacje, dyskoteki, wodne aerobiki etc.
W knajpkach jedzenie typu pizza, burger, makaron, tosty, sałatki i przepyszne, nierozwodnione drinki.
Apartament sprzątany codziennie, był w nim telewizor, pralka, kuchenka, piekarnik, komplet naczyń, sztućców, garnków, wifi lepiej działało na tarasie niż w środku ale dało się nawet oglądać YouTube. W łazience miałam wannę, muszlę, bidet i umywalkę. Od firmy także miniżel i szampon, oczywiście ręczniki. Dużą butelka wody na powitanie.
Kompleks zrobiony z pomysłem, roślinność, alejki, małe rynki i wszędzie mapki. Oraz ochrona, mnóstwo ochrony.
Śniadania raczej monotonne choć starano się aby jajecznicę jednego dnia zastąpić jajkiem sadzonym czy gotowanym na twardo. Do wyboru także fasolka dla Anglików, kiełbaski dla Niemców, potrawy regionalne, omlety, naleśniki, warzywa duszone, warzywa świeże i owoce. A także ciasto. Przez tydzień nie zdążyło mi się znudzić.
Na kolację można wybrać się do restauracji Kriola lub po rezerwacji w recepcji - Karavela, lub skończyć w jednym z barów. Na kolacji już grilowane ryby ale także wybór makaronów, potrawek, sałatek etc. Kolacje bardziej zróżnicowane niż śniadania. Mnie najbardziej odpowiadało jedzenie w Bo Beach, gdzie była np. potrawka z ośmiornic czy ryba dnia. Plus widok na ocean :-)
Ocean cudowny, wszędzie dookoła cudowne plaże, na plażach sportowy uprawiający windsurfing czy kitesurfing. W zatoce nurkowie i snorkujący. Silny ale ciepły wiatr natychmiast opalający i spalający skórę bez ochrony przeciwsłonecznej.
Naprzeciwko Vila Verde plaża po wschodniej stronie, dostępna na piechotę w ok. 30 minut przez pustynię. Tam więcej sportowców i też dwie knajpki. 10 minut na piechotę na północ od hotelu - ogród botaniczny z mini zoo. Do Santa Maria można iść wzdłuż drogi lub plażą (trochę dłużej).
Serdecznie polecam. Sal to taka  swobodna i leniwa Afryka i nie bez parady mottem przewodnim Wysp Zielonego Przylądka jest No Stress :-)

Egzotyczny wyjazd w pojedynk

W Villa Vaerde spędziłam osiem dni. Przez ten czas zajmowałam wraz z narzeczonym pokaźnych rozmariarów- trzypokojowy apartament osadzony na przodzie obiektu. Apartament bardzo komfortowo wyposażony- pokoje przestronne, kuchnia świetnie wyposażona, łazienki bardzo gustownie wykończone. Minusem obiektu jest jednak recepcja- bardzo niski poziom znajomości j. angielskiego znacząco utrudniał komunikację. Oferowane przez hotel śniadania były skromne, jednak wystarczające. Reasumując pobyt był udany, a hotel godny jest polecenia.

Świetna baza wypadowa na Sal!

W tym hotelu mieliśmy tylko nocleg o śniadania. Ale hotel zasługuje na 4*.
Śniadania bardzo dobre, wiadomo, jak to w hotelach, codziennie praktycznie to samo, ale smaczne.
Ogólnie kompleks jest bardzo duży. Jest podzielony na różne sektory, a każdy z nich ma basen (z którego ani razu nie korzystaliśmy ).
Apartamenty - bardzo duże - 2 sypialnie,  salon, 2 łazienki, kuchnia, 3 tarasy. Kuchnia wyposażona bardzo dobrze, więc jak ktoś jest bez wyżywienia i mu się chce 😉 to można sobie przyrządzić na miejscu.

Vila Verde Resort

Lokalizacja

Dostępne pokoje

Lokalizacja

Opis hotelu

Jakie inne udogodnienia są oferowane?

Zasady

Regulamin zameldowania

Płatność